Ile Was tu było..

niedziela, 29 września 2013

Rozdział 12

Właśnie wchodziliśmy do klubu z nowymi kolegami. Nathan i Nick całą drogę sypali żartami i użądzali wojny na kawały z Zaynem, Niallem i Liamem. Oczywiście ja też się w to wkręciłam, niestety moja akcja" poderwij pierwszego faceta jakiego spotkasz " nie powiodła się najlepiej bo dostałam za to torebką od jego małżonki. Pragnę też zauważyć, że mój " wybranek" miał 50 lat, a z całej tej akcji i ze mnie się śmiał. Muszę zapamiętać, żeby nigdy nie dawać wymyślać zadań Nickowi. Nigdy. Przynajmniej się ze mnie ponabijali. Wracając do teraźniejszości. Przekroczyliśmy próg klubu i od razu uderzyła we mnie fala alkoholu i potu. To drugie mnie trochę zmuliło ale szłam dalej za chłopakami. Doszliśmy do stolika i zamówiliśmy na rozgrzewkę po drinku.
-Proszę, drink dla pani-barman podał mi kolorowy napój i uśmiechną się uwodzicielsko co chcąc nie chcąc odwzajemniłam
-Dziękuję-odpowiedziałam i skosztowałam drinka. Lekko się skrzywiłam i powędrował wzrokiem na już tańczących chłopaków. Fajnie, ci se tańczą, a mnie podrywa barman-zaśmiałam się w myślach widząc wciąż uśmiechającego się do mnie barmana. Miałam zażenowaną minę co nie uszło uwadze Zayna tańcząca z ...blond małpą! Tą samą co ostatnio. Czy ona nas prześladuje? Krzywo się na nią spojrzałam na co tańczący z nią odważnie zresztą wybuchł śmiechem. Spojrzałam na niego z grymasem kierowanym do blondynki na co ten szepnął jej coś na ucho. Przyznam nie bardzo mi się to podobało sama nie wiem czemu. To mój przyjaciel, ale jak widzę jak ta blondi się do niego klei mam ochotę kogoś zabić. Najlepiej ją. Po chwili Zayn oderwał się od niej uprzednio lekko ją całując w policzek (!) i podszedł do mnie. Nawet się nie uśmiechnęłam.
-Czemu tu siedzisz zamiast tańczyć albo podrywać barmana?-zapytał i spojrzał się na chłopaka który cały czas się do mnie uśmiechał-widzę że masz u niego szanse, zreszta mu się nie dziwie-zaśmiał się lekko
-A czemu ty nie obściskujesz się za swoją cizią? Zresztą swoją drogą, co ona tu robi? Czy ona was prześladuje? Ostatnio też się do was kleiła-naburmuszyłam się na co on się ponownie roześmiał
-Czy ty nie jesteś zazdrosna?-zapytał nadal szczerząc się jak pomyleniec
-Nawet nie wiesz jak bardzo-powiedziałam śmiertelnie poważnie, ale widząc jego minę miałam ochotę tażać się po podłodze ze śmiechu
-Co?-wydukał wyraźnie zdziwiony moim wyznaniem.
-No nie słyszałeś? Jestem o ciebie zazdrosna, nie widać? Mam udowodnić?-nadal mówiłam to z grobową miną. Ten wystrzeżył oczy
-Ale jak niby udowodnić?-jego chytry uśmieszek pojawił się na jego twarzy
-Nie wiem, przez pocałunek?-zapytałam przygryzając wargę
-Ale Chris..
-Nie ma go tu-nie pozwoliłam mu nic powiedzieć ponieważ zaczęłam się do niego zbliżać. Kiedy już się stykaliśmy nosami usłyszałam jego płytki oddech. Wyszeptałam mu do ucha:
-Żartowałam-wybuchłam śmiechem i spadłam z krzesła. Widząc jego minę zdziwionej pandy wpadłam w jeszcze większy atak śmiechu. Po chwili wstałam i powiedziałam do niego
-Idziesz tańczyć, czy nadal będziesz tu siedział z otwarta buzią?-zapytałam i uniosłam brew do góry
-Jesteś wredna-powiedział tylko i pociągnął mnie za rękę. Tańczyłam z nim 3 piosenki, następnie 2 z Liamem, tyle samo z Niallem i po 3 z nowymi kolegami. Przy ostatniej ktoś przyciągnął mnie do siebie. Zdziwiona tym gestem odwróciłam się i ujrzałam...barmana?! On nie powinien czasem wódki nalewać?
-Emm. Nie masz pracy?-zapytałam próbując sie jakoś wyrwać
-Zamieniłem się z kumplem-uśmiechną się co ponownie odwzajemniłam. Tak o to tańczyliśmy 5 piosenek pijąc przy tym kilka(naście) kieliszków. Zapoznałam go z przyjaciółmi i przy okazji dowiedziałam się że ma na imię Eliot. Trochę śmieszne ale okej. Gdy tańczyłam ponownie z Zaynem ktoś go stukną różowymi tipsami w plecy.
-Cześć Zayyni, zatańczysz?-zapytała tleniona małpa i zatrzepotała rzęsami przy okazji zagryzając wargę
-Sorry ale teraz tańczę z przyjaciółką-powiedział i chwycił mnie w talii. Mam pytanie, czemu przeszły mnie dreszcze?
-Och, ale przyjaciółeczka pewnie nie będzie zła, prawda?-uraczyła mnie obrzydzającym spojrzeniem.Gdy już zmierzyła mnie wzrokiem i lekko prychnęła spojrzała ponownie na chłopaka który mi się przypatrywał
-Nie będziesz mieć nic przeciwko?-zapytał dokładnie mi się przyglądając
-Nie no jasne. Idź tańczyć-uśmiechnęłam się sztucznie i podeszłam do baru. Gdy usiadłam usłyszałam nuty wolnej piosenki. Od razu spojrzałam na tańczącą i wtuloną w siebie parę. Blondynka gdy to ujrzała uśmiechnęła się do mnie wrednie. Skłamie jeśli powiem że mnie to nie ruszyło. Jak zobaczyłam że jego ręka zjeżdża na jej pupę odwróciłam wzrok. Nie wiem czemu, nie chcę na to patrzeć. Kilka miejsc dalej ujrzałam siedzącego Liama. Podeszłam do niego i uroczo się uśmiechnęłam
-Zatańcys?-zapytałam i wygięłam wargę w podkówkę.
-Jasne-zaśmiał się i już po chwili tańczyliśmy wtuleni w siebie. Z naszego miejsca miałam dobry widok na Zayna i tlenioną małpę. I co się okazało jak tam spojrzałam? Tleniona małpa to zobaczyła i natychmiast dorwała się do jego ust. A ten nie zrobił nic, a nawet to pogłębił. Coś mnie ukłuło, tylko jeszcze nie wiem dlaczego. Odwróciłam wzrok i potem nie zwracałam na nia uwagi. Gdy piosnka się skończyła podeszłam do baru z chłopakiem. Po chwili zjawili się też pozostali plus tleniona małpa na kolanach Zayna.
-Barman!-zawołałam. Podszedł do mnie i uśmiechną się. Tak, to ten sam co przedtem. Zatrzepotałam rzęsami i powiedziałam: po proszę najmocniejszą wódkę jaką tu macie razy 5, wy też cos chcecie? zapytałam pozostałych. Ci spojrzeli na mnie lekko zdziwieni. Zamówili a ja w tym czasie dostałam moje zamówienie i po chwili była w trakcie opróżniania 3 kieliszka. Gdy skończyłam poczułam alkohol rozpływający się w moich żyłach
-No to szalejemy!-krzyknęłam w stronę przypatrujących mi się przyjaciół Po chwili urwał mi się film.


**************************************************************************
Pisane przy Lady Gaga-Poker Face -daje atmosferę ;3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz